W Starej Wsi, której początki sięgają XIII w., znajduje się kilka zabytków. Należy do nich (oprócz XVI-wiecznego kościoła Podwyższenia Krzyża Świętego oraz XVIII-wiecznego, drewnianego budynku starej szkoły parafialnej) dwór położony na terenie Starej Wsi Górnej. Data wyryta na nadprożu jednego z pomieszczeń - 1587 - jest nieco myląca, gdyż w rzeczywistości odnosi się do czasu wzniesienia poprzedniego na tym miejscu obiektu. Obecne zabudowania dworu, niestety mocno zaniedbanego, pochodzą z drugiej połowy XVIII w. Parterowy, murowany budynek z tarasem, nakryty łamanym dachem polskim, posiada środkowy ryzalit zakończony klasycznym frontem.
Tutejszy dwór należał od XIV wieku, podobnie jak cała wieś, do rycerskiego rodu Bibersteinów, którzy przyjęli z czasem nazwisko Starowieyscy. Nie wszyscy zapisali się w historii wsi chlubnie. W 1600 r. mieszkańcy na tyle mieli dość znanego z okrucieństwa ówczesnego dziedzica, Andrzeja Bibersteina, że zabili go i wrzucili następnie zwłoki do stawu. Budynek swego czasu był to jeden z charakterystycznych, ładnych przykładów dworku staropolskiego.
Niestety, w czasach PRL stary dwór podzielił los innych, podobnych rezydencji. W 1945 r. w ramach reformy rolnej rozparcelowano majątek. Upaństwowienie dworu, a następnie zlokalizowanie w nim Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej o wdzięcznej i typowej dla tych czasów nazwie „Postęp”, przyniosło budowli nader zgubne skutki, nie mówiąc już o zeszpeceniu otoczenia nowymi budynkami, należącymi właśnie do „Postępu”. Nieopodal dworu zachował się dąb o obwodzie pnia 430 cm, stanowiący pomnik przyrody.