Po zamku Wołek pozostały dziś nikłe ruiny. Obiekt ten, zbudowany w XIV w., wznosił się na wzgórzu należącym do pasemka Bujakowskiego Gronia (zwanego też Bujakowską Górą), nad doliną Soły, w Kobiernicach w Beskidzie Małym. Jego dzieje nie były długie, ale za to burzliwe. Same ruiny rzadko kiedy bywają zwiedzane jako sam w sobie cel wycieczki. Zazwyczaj docierają do nich turyści, którzy wędrują tutejszymi ścieżkami znad doliny Soły w stronę Hrobaczej Łąki.
Zamek Wołek zbudował książę oświęcimski Jan I w celu kontrolowania szlaku handlowego wiodącego doliną Soły na Węgry. Pierwsza wzmianka o budowli pochodzi z roku 1396. Zamek zbudowano w tym miejscu wykorzystując obronne walory beskidzkich wzniesień. Półowalny obiekt zajmował teren o średnicy w przybliżeniu 35-40 m. Otaczały go dwa pierścienie murów, z których potężniejszy, wewnętrzny, miał aż 2,5 m grubości. Przy mniej masywnym murze zewnętrznym znajdowała się podwójna fosa. Brama do zamku posiadała most zwodzony. Po stronie północno-wschodniej piętrzyła się baszta. Zamek miał także budynek mieszkalny mający połączenie z murem zewnętrznym. Budowle zamkowe posiadały kamienne fundamenty, częściowo mogły być natomiast wykonane z drewna. Budowla wznoszona była kilkuetapowo. Początkowo wyrównano szczyt wzniesienia, a po wykopaniu fos i usypaniu wałów obronnych, postawiono - najprawdopodobniej z drewna - budynek mieszkalny oraz bramę. Podczas drugiej fazy budowy w końcu XIV i pierwszych dziesięcioleciach XV w. rozbudowano część mieszkalną, wznosząc także basztę oraz murowany budynek bramny. Wreszcie w trzeciej fazie rozbudowy fortecy wzniesiono drugi pierścień murów wraz z wieżą komunikacyjną, łączącą owe mury z częścią mieszkalną. Ten etap wiąże się z osobą księcia oświęcimskiego Jana IV. Władca ten w roku 1452 dokonał zuchwałego, łupieżczego najazdu na Małopolskę. Czyn ten ściągnął na niego działania odwetowe podjęte przez Kazimierza Jagiellończyka, który wysłał przeciw księciu zbrojną ekspedycję. Królewskie wojska zdobyły oświęcimski zamek stanowiący stolicę książęcą, zaś sam Jan IV schronił się właśnie na zamku Wołek, skąd zresztą nadal kierował rozbójniczym procederem. Wojskom królewskim, pomimo oblężenia w 1454 roku, nie udało się zdobyć górskiej fortecy. Co ciekawe, Jan IV niebawem poddał się królowi, sprzedając mu swe księstwo. Zamek został wówczas obsadzony przez wojska królewskie. W roku 1474 Kazimierz Jagiellończyk podarował zamek hrabiemu Piotrowi Komorowskiemu. Nielojalny Komorowski wszedł jednak w tajne układy z królem Węgier, co w przypadku wzrostu wpływów madziarskich na tym terenie stworzyć mogło zagrożenie dla Polski u jej granic. Gdy wkrótce zmarł, a zamek przeszedł we władanie jego brata Mikołaja, król Kazimierz Jagiellończyk złożył „propozycję nie do odrzucenia”, polegającą na wykupieniu z rąk Komorowskich okolicznych zamków. Gdy spotkał się z odmową, wysłał w 1477 wojsko, które zdobyło i zniszczyło warownie Mikołaja Komorowskiego, w tym także zamek Wołek. Do pozostałości gmachu należą dziś fundamenty murów, oraz fragmenty wieży bramnej. Widoczne są też pozostałości fosy.