Wyszukiwarka
Liczba elementów: 26
Obszerna polana pokrywająca przełęcz pomiędzy lesistymi wzniesieniami Będoszki Wielkiej oraz Bani, to miejsce, gdzie rozłożyły się zabudowania jednego z najwyżej położonych w Beskidach osiedli ludzkich. To także jeden z popularnych celów wycieczek w tej części Beskidu Żywieckiego. Otoczony ze wszystkich stron lasami, leżący na południowych krańcach województwa śląskiego zakątek, przyciągał turystów od dawna. Schronisko PTTK na Przełęczy Przegibek wybudowane zostało w roku 1923, a w latach późniejszych było kilkakrotnie modernizowane. O popularności tego sympatycznego obiektu świadczy fakt, iż w sierpniu 2009 r. zdobył on pierwsze miejsce w rankingu schronisk górskich magazynu turystycznego „NPM”. Polana Przegibek była miejscem działań zbrojnych w latach II wojny. W okolicy stacjonowali m.in. partyzanci radzieccy, którzy obok walk z Niemcami (w tym dość udanego ataku na wycofujących się wiosną 1945 hitlerowców), dokonali również, niestety, splądrowania tutejszego schroniska. Polana jest węzłem kilku szlaków. Najkrócej wchodzi się na Przegibek z Rycerki Kolonii, skąd prowadzi szlak zielony (1,5 g.). Przepiękna, lecz mozolna i dłuższa, 4-godzinna trasa prowadzi do schroniska na Przegibku ze stacji PKP w Soli. Na szlaku tym czekają wędrowców dwa większe podejścia na masywy Praszywki Wielkiej i Będoszki Wielkiej. Na drugi z wymienionych szczytów, zwieńczony charakterystycznym krzyżem, warto zresztą wyjść w ramach spaceru ze schroniska. Rozpościera się stamtąd przepiękny widok na Pasmo Raczańskie, a także na inne części Beskidu Żywieckiego oraz szereg pozostałych pasm Beskidów Zachodnich. Niedaleko schroniska na Przegibku, po drugiej stronie polany, przebiega także szlak znakowany kolorem czerwonym, którym w 2 g. wyjdziemy na Wielką Rycerzową, zaś w przeciwnym kierunku - w 3 g. na Wielką Raczę.
„Cieszyńska Wenecja” oraz ciek Młynówki to jedno z miejsc cieszących się uznaniem miłośników Cieszyna. Sztuczny kanał zwany Młynówką sięga swymi początkami XVI w. Częściowo jego powstanie wiązać się mogło z zasilaniem w wodę fosy, równocześnie jedną z funkcji było napędzanie młynów - stąd też wzięła się jego nazwa. Świadczą o tym dokumenty z pierwszej połowy XVI w., wydane przez Jana z Pernsteinu (opiekuna małoletniego Wacława III Adama, księcia cieszyńskiego), które mówią o zwolnieniu mieszczan z obowiązku oczyszczania „przykopy młyńskiej”. Woda napędzała książęcy młyn prochowy pod zamkiem oraz miejski młyn zbożowy. Nad ciekiem zaczęli osiedlać się rzemieślnicy. Wodę z Młynówki wykorzystywano także w czasach rozwoju miasta w drugiej połowie XIX stuleciu, kiedy to powstał szereg obiektów, jak np. elektrownia wodna, która przez pewien czas dostarczała prąd do dworca kolejowego (obecna stacja Czeski Cieszyn). W drugiej połowie XX w. z Młynówki czerpało wodę wiele zakładów, niestety spuszczając tu również ścieki. Obecnie utraciła ona w dużym stopniu swe wcześniejsze znaczenie gospodarcze. Młynówka, pobierająca wodę z Olzy oraz Puńcówki, ma ogółem 3690 m długości i dzieli się na dwie odnogi. Do czasów współczesnych zachowało się nad Młynówką nieco budynków z XVIII i XIX w. Owa „Cieszyńska Wenecja” posiada swoiste walory krajobrazowe i stanowi atrakcję turystyczną oraz teren spacerów dla mieszkańców. W jej rejonie działają też liczne lokale gastronomiczne.
Pierwsze wzmianki o wsi Pławniowice pochodzą z początków XIV w., zaś około połowy tego stulecia wymieniane jest nazwisko właściciela tutejszych ziem, Marcusa de Plawniowitz. W dokumentach królewskich Władysława Jagiełły znajdujemy wzmiankę o tutejszej warowni, obsadzonej przez polskie rycerstwo (jej pozostałości odkryto zresztą w latach 60-tych XX w.). Zmieniająca kilkakrotnie właścicieli posiadłość podupadła nieco po wojnie trzydziestoletniej. Lepsze czasy nadeszły dla Pławniowic w XVIII w., gdy w 1737 r. wieś kupiona została przez barona Franza Wolfganga von Stechov. Od rodu Stechovów, drogą dziedziczenia, tutejsze dobra w 1798 r. przeszły na własność pochodzącej z północnych Włoch rodziny Ballestremów, pozostając następnie w jej rękach przez półtora wieku. O ile pierwsza nowożytna budowla o charakterze pałacowym powstała w Pławniowicach w pierwszej połowie XVIII w., to istniejącą do dziś rezydencję wybudowano w latach 1882-85 z inicjatywy hrabiego Franciszka II Ballestrema, według projektu Konstantego Heidenreicha. Ballestremowie opuścili rezydencję w 1945 r., uciekając przed nadchodząca Armią Czerwoną. W pałacu przez pewien czas rezydował marszałek Iwan Koniew ze świtą. Podczas pobytu krasnoarmiejców, z dewastowanego obiektu, podobnie jak w innych tego rodzaju przypadkach, znikło cenne wyposażenie z kolekcjami porcelany i sreber. Rezydencja wzniesiona została w stylu neomanieryzmu niderlandzkiego z elementami neogotyckimi, charakterystycznymi dla eklektycznego, romantycznego historyzmu. Do kompleksu pałacowo-parkowego prócz pałacu z kaplicą należą także zabudowania folwarczne, oficyna ze stajnią i wozownią oraz park. Trójskrzydłowa, dwukondygnacyjna bryła pałacu wzniesiona została na planie litery „U”. Elewacje wykonane z cegły klinkierowej posiadają rozmaite zdobienia w postaci detali kamieniarskich. Wysokie, czterospadowe dachy budowli ozdobione są licznymi wieżyczkami, iglicami, pinaklami i lukarnami, zaś nad całością dominuje czworoboczna wieża z zegarem, przykryta wysokim dachem namiotowym. Znajdująca się w południowo-zachodnim skrzydle kaplica Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny, była udostępniana wiernym jako kościół. W założonym w 1885 r. pałacowym parku o powierzchni ok. 2,4 ha rosło niegdyś kilkaset gatunków roślin. Także obecnie znajdują się tu interesujące, egzotyczne okazy drzew. Po wojnie, w pałacowym skrzydle z kaplicą znalazła miejsce parafia, zaś do pozostałej części przesiedlone zostały ze Lwowa siostry benedyktynki. Obecnie w pałacu funkcjonuje Ośrodek Edukacyjno-Formacyjny diecezji gliwickiej. Dzięki gospodarzowi, ks. dr. Krystianowi Worbsowi, dokonano kapitalnego remontu obiektu, który służy także jako miejsce konferencji i koncertów.
Pierwsze wzmianki o wsi Pławniowice pochodzą z początków XIV w., zaś około połowy tego stulecia wymieniane jest nazwisko właściciela tutejszych ziem, Marcusa de Plawniowitz. W dokumentach królewskich Władysława Jagiełły znajdujemy wzmiankę o tutejszej warowni, obsadzonej przez polskie rycerstwo (jej pozostałości odkryto zresztą w latach 60-tych XX w.). Zmieniająca kilkakrotnie właścicieli posiadłość podupadła nieco po wojnie trzydziestoletniej. Lepsze czasy nadeszły dla Pławniowic w XVIII w., gdy w 1737 r. wieś kupiona została przez barona Franza Wolfganga von Stechov. Od rodu Stechovów, drogą dziedziczenia, tutejsze dobra w 1798 r. przeszły na własność pochodzącej z północnych Włoch rodziny Ballestremów, pozostając następnie w jej rękach przez półtora wieku. O ile pierwsza nowożytna budowla o charakterze pałacowym powstała w Pławniowicach w pierwszej połowie XVIII w., to istniejącą do dziś rezydencję wybudowano w latach 1882-85 z inicjatywy hrabiego Franciszka II Ballestrema, według projektu Konstantego Heidenreicha. Ballestremowie opuścili rezydencję w 1945 r., uciekając przed nadchodząca Armią Czerwoną. W pałacu przez pewien czas rezydował marszałek Iwan Koniew ze świtą. Podczas pobytu krasnoarmiejców, z dewastowanego obiektu, podobnie jak w innych tego rodzaju przypadkach, znikło cenne wyposażenie z kolekcjami porcelany i sreber. Rezydencja wzniesiona została w stylu neomanieryzmu niderlandzkiego z elementami neogotyckimi, charakterystycznymi dla eklektycznego, romantycznego historyzmu. Do kompleksu pałacowo-parkowego prócz pałacu z kaplicą należą także zabudowania folwarczne, oficyna ze stajnią i wozownią oraz park. Trójskrzydłowa, dwukondygnacyjna bryła pałacu wzniesiona została na planie litery „U”. Elewacje wykonane z cegły klinkierowej posiadają rozmaite zdobienia w postaci detali kamieniarskich. Wysokie, czterospadowe dachy budowli ozdobione są licznymi wieżyczkami, iglicami, pinaklami i lukarnami, zaś nad całością dominuje czworoboczna wieża z zegarem, przykryta wysokim dachem namiotowym. Znajdująca się w południowo-zachodnim skrzydle kaplica Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny, była udostępniana wiernym jako kościół. W założonym w 1885 r. pałacowym parku o powierzchni ok. 2,4 ha rosło niegdyś kilkaset gatunków roślin. Także obecnie znajdują się tu interesujące, egzotyczne okazy drzew. Po wojnie, w pałacowym skrzydle z kaplicą znalazła miejsce parafia, zaś do pozostałej części przesiedlone zostały ze Lwowa siostry benedyktynki. Obecnie w pałacu funkcjonuje Ośrodek Edukacyjno-Formacyjny diecezji gliwickiej. Dzięki gospodarzowi, ks. dr. Krystianowi Worbsowi, dokonano kapitalnego remontu obiektu, który służy także jako miejsce konferencji i koncertów.
Istebna została zasiedlona dosyć późno. Pierwsi drwale i pasterze pojawili się tutaj na dobre dopiero w XVII wieku. Od początku związani z nieodległym Jabłonkowem (obecnie w Czechach), tam też uczęszczali do kościoła parafialnego. Na przełomie XVII i XVIII wieku na terenie opanowanym przez protestantów akcję rekatolizacji rozpoczęli misjonarze z zakonu jezuitów. W Istebnej i okolicznych osadach działał ksiądz Leopold Tempes. Wpierw odprawiał on nabożeństwa pod gołym niebem, jednak wkrótce, wysiłkiem górali i żołnierzy z szańców jabłonkowskich, zbudowano niewielki drewniany kościółek. Służył on wiernym do końca XVIII stulecia. W latach 1792-1794 stanął nowy kościół pod wezwaniem Dobrego Pasterza. Najbardziej czytelnym nawiązaniem do stylu barokowego jest wieża zwieńczona cebulastym hełmem. Świątynię rozbudowano w latach 20. ubiegłego wieku. Kościół jest trzynawowy z emporami. Wewnątrz zachowało się kilka pamiątek ze starej świątyni. Przy wejściu, nad progiem umieszczono belkę z datą 1720, w bocznym zaś ołtarzu odnajdziemy krucyfiks z drewna lipowego (według legendy wykonali go uczniowie Wita Stwosza). Wystrój świątyni również nawiązuje do baroku. Jest jednak dziełem artystów żyjących w XIX i XX wieku. Ludwik Konarzewski senior – plastyk urodzony w Warszawie, ale mieszkający w Istebnej, wyrzeźbił ołtarz główny, ambonę w kształcie łodzi, chrzcielnicę, balaski oraz wiele figur świętych. Pomógł także wykonać polichromię, zaprojektowaną przez istebnianina – Jana Wałacha. Ten ostatni namalował m.in. obraz Chrystusa Dobrego Pasterza z górską panoramą w tle (w ołtarzu głównym), a także wizerunki świętych: Maksymiliana Kolbego, Teresy od Dzieciątka Jezus i Jana Sarkandra. Autorstwa Ludwika Konarzewskiego juniora są rzeźby św. Józefa (ołtarz boczny), scena chrztu Chrystusa nad chrzcielnicą oraz polichromia w kaplicy j po prawej stronie prezbiterium. Swój wkład w ozdobienie świątyni wniosła także Maria Konarzewska, tworząc oryginalną ceramikę, którą znajdziemy we wspomnianej kaplicy. Warto wspomnieć, że w latach 1917-1950 proboszczem w kościele Dobrego Pasterza był ksiądz Emanuel Grim – pisarz, społecznik, folklorysta.
Istebna została zasiedlona dosyć późno. Pierwsi drwale i pasterze pojawili się tutaj na dobre dopiero w XVII wieku. Od początku związani z nieodległym Jabłonkowem (obecnie w Czechach), tam też uczęszczali do kościoła parafialnego. Na przełomie XVII i XVIII wieku na terenie opanowanym przez protestantów akcję rekatolizacji rozpoczęli misjonarze z zakonu jezuitów. W Istebnej i okolicznych osadach działał ksiądz Leopold Tempes. Wpierw odprawiał on nabożeństwa pod gołym niebem, jednak wkrótce, wysiłkiem górali i żołnierzy z szańców jabłonkowskich, zbudowano niewielki drewniany kościółek. Służył on wiernym do końca XVIII stulecia. W latach 1792-1794 stanął nowy kościół pod wezwaniem Dobrego Pasterza. Najbardziej czytelnym nawiązaniem do stylu barokowego jest wieża zwieńczona cebulastym hełmem. Świątynię rozbudowano w latach 20. ubiegłego wieku. Kościół jest trzynawowy z emporami. Wewnątrz zachowało się kilka pamiątek ze starej świątyni. Przy wejściu, nad progiem umieszczono belkę z datą 1720, w bocznym zaś ołtarzu odnajdziemy krucyfiks z drewna lipowego (według legendy wykonali go uczniowie Wita Stwosza). Wystrój świątyni również nawiązuje do baroku. Jest jednak dziełem artystów żyjących w XIX i XX wieku. Ludwik Konarzewski senior – plastyk urodzony w Warszawie, ale mieszkający w Istebnej, wyrzeźbił ołtarz główny, ambonę w kształcie łodzi, chrzcielnicę, balaski oraz wiele figur świętych. Pomógł także wykonać polichromię, zaprojektowaną przez istebnianina – Jana Wałacha. Ten ostatni namalował m.in. obraz Chrystusa Dobrego Pasterza z górską panoramą w tle (w ołtarzu głównym), a także wizerunki świętych: Maksymiliana Kolbego, Teresy od Dzieciątka Jezus i Jana Sarkandra. Autorstwa Ludwika Konarzewskiego juniora są rzeźby św. Józefa (ołtarz boczny), scena chrztu Chrystusa nad chrzcielnicą oraz polichromia w kaplicy j po prawej stronie prezbiterium. Swój wkład w ozdobienie świątyni wniosła także Maria Konarzewska, tworząc oryginalną ceramikę, którą znajdziemy we wspomnianej kaplicy. Warto wspomnieć, że w latach 1917-1950 proboszczem w kościele Dobrego Pasterza był ksiądz Emanuel Grim – pisarz, społecznik, folklorysta.
Istebna została zasiedlona dosyć późno. Pierwsi drwale i pasterze pojawili się tutaj na dobre dopiero w XVII wieku. Od początku związani z nieodległym Jabłonkowem (obecnie w Czechach), tam też uczęszczali do kościoła parafialnego. Na przełomie XVII i XVIII wieku na terenie opanowanym przez protestantów akcję rekatolizacji rozpoczęli misjonarze z zakonu jezuitów. W Istebnej i okolicznych osadach działał ksiądz Leopold Tempes. Wpierw odprawiał on nabożeństwa pod gołym niebem, jednak wkrótce, wysiłkiem górali i żołnierzy z szańców jabłonkowskich, zbudowano niewielki drewniany kościółek. Służył on wiernym do końca XVIII stulecia. W latach 1792-1794 stanął nowy kościół pod wezwaniem Dobrego Pasterza. Najbardziej czytelnym nawiązaniem do stylu barokowego jest wieża zwieńczona cebulastym hełmem. Świątynię rozbudowano w latach 20. ubiegłego wieku. Kościół jest trzynawowy z emporami. Wewnątrz zachowało się kilka pamiątek ze starej świątyni. Przy wejściu, nad progiem umieszczono belkę z datą 1720, w bocznym zaś ołtarzu odnajdziemy krucyfiks z drewna lipowego (według legendy wykonali go uczniowie Wita Stwosza). Wystrój świątyni również nawiązuje do baroku. Jest jednak dziełem artystów żyjących w XIX i XX wieku. Ludwik Konarzewski senior – plastyk urodzony w Warszawie, ale mieszkający w Istebnej, wyrzeźbił ołtarz główny, ambonę w kształcie łodzi, chrzcielnicę, balaski oraz wiele figur świętych. Pomógł także wykonać polichromię, zaprojektowaną przez istebnianina – Jana Wałacha. Ten ostatni namalował m.in. obraz Chrystusa Dobrego Pasterza z górską panoramą w tle (w ołtarzu głównym), a także wizerunki świętych: Maksymiliana Kolbego, Teresy od Dzieciątka Jezus i Jana Sarkandra. Autorstwa Ludwika Konarzewskiego juniora są rzeźby św. Józefa (ołtarz boczny), scena chrztu Chrystusa nad chrzcielnicą oraz polichromia w kaplicy j po prawej stronie prezbiterium. Swój wkład w ozdobienie świątyni wniosła także Maria Konarzewska, tworząc oryginalną ceramikę, którą znajdziemy we wspomnianej kaplicy. Warto wspomnieć, że w latach 1917-1950 proboszczem w kościele Dobrego Pasterza był ksiądz Emanuel Grim – pisarz, społecznik, folklorysta.
Istebna została zasiedlona dosyć późno. Pierwsi drwale i pasterze pojawili się tutaj na dobre dopiero w XVII wieku. Od początku związani z nieodległym Jabłonkowem (obecnie w Czechach), tam też uczęszczali do kościoła parafialnego. Na przełomie XVII i XVIII wieku na terenie opanowanym przez protestantów akcję rekatolizacji rozpoczęli misjonarze z zakonu jezuitów. W Istebnej i okolicznych osadach działał ksiądz Leopold Tempes. Wpierw odprawiał on nabożeństwa pod gołym niebem, jednak wkrótce, wysiłkiem górali i żołnierzy z szańców jabłonkowskich, zbudowano niewielki drewniany kościółek. Służył on wiernym do końca XVIII stulecia. W latach 1792-1794 stanął nowy kościół pod wezwaniem Dobrego Pasterza. Najbardziej czytelnym nawiązaniem do stylu barokowego jest wieża zwieńczona cebulastym hełmem. Świątynię rozbudowano w latach 20. ubiegłego wieku. Kościół jest trzynawowy z emporami. Wewnątrz zachowało się kilka pamiątek ze starej świątyni. Przy wejściu, nad progiem umieszczono belkę z datą 1720, w bocznym zaś ołtarzu odnajdziemy krucyfiks z drewna lipowego (według legendy wykonali go uczniowie Wita Stwosza). Wystrój świątyni również nawiązuje do baroku. Jest jednak dziełem artystów żyjących w XIX i XX wieku. Ludwik Konarzewski senior – plastyk urodzony w Warszawie, ale mieszkający w Istebnej, wyrzeźbił ołtarz główny, ambonę w kształcie łodzi, chrzcielnicę, balaski oraz wiele figur świętych. Pomógł także wykonać polichromię, zaprojektowaną przez istebnianina – Jana Wałacha. Ten ostatni namalował m.in. obraz Chrystusa Dobrego Pasterza z górską panoramą w tle (w ołtarzu głównym), a także wizerunki świętych: Maksymiliana Kolbego, Teresy od Dzieciątka Jezus i Jana Sarkandra. Autorstwa Ludwika Konarzewskiego juniora są rzeźby św. Józefa (ołtarz boczny), scena chrztu Chrystusa nad chrzcielnicą oraz polichromia w kaplicy j po prawej stronie prezbiterium. Swój wkład w ozdobienie świątyni wniosła także Maria Konarzewska, tworząc oryginalną ceramikę, którą znajdziemy we wspomnianej kaplicy. Warto wspomnieć, że w latach 1917-1950 proboszczem w kościele Dobrego Pasterza był ksiądz Emanuel Grim – pisarz, społecznik, folklorysta.
Obszerna polana pokrywająca przełęcz pomiędzy lesistymi wzniesieniami Będoszki Wielkiej oraz Bani, to miejsce, gdzie rozłożyły się zabudowania jednego z najwyżej położonych w Beskidach osiedli ludzkich. To także jeden z popularnych celów wycieczek w tej części Beskidu Żywieckiego. Otoczony ze wszystkich stron lasami, leżący na południowych krańcach województwa śląskiego zakątek, przyciągał turystów od dawna. Schronisko PTTK na Przełęczy Przegibek wybudowane zostało w roku 1923, a w latach późniejszych było kilkakrotnie modernizowane. O popularności tego sympatycznego obiektu świadczy fakt, iż w sierpniu 2009 r. zdobył on pierwsze miejsce w rankingu schronisk górskich magazynu turystycznego „NPM”. Polana Przegibek była miejscem działań zbrojnych w latach II wojny. W okolicy stacjonowali m.in. partyzanci radzieccy, którzy obok walk z Niemcami (w tym dość udanego ataku na wycofujących się wiosną 1945 hitlerowców), dokonali również, niestety, splądrowania tutejszego schroniska. Polana jest węzłem kilku szlaków. Najkrócej wchodzi się na Przegibek z Rycerki Kolonii, skąd prowadzi szlak zielony (1,5 g.). Przepiękna, lecz mozolna i dłuższa, 4-godzinna trasa prowadzi do schroniska na Przegibku ze stacji PKP w Soli. Na szlaku tym czekają wędrowców dwa większe podejścia na masywy Praszywki Wielkiej i Będoszki Wielkiej. Na drugi z wymienionych szczytów, zwieńczony charakterystycznym krzyżem, warto zresztą wyjść w ramach spaceru ze schroniska. Rozpościera się stamtąd przepiękny widok na Pasmo Raczańskie, a także na inne części Beskidu Żywieckiego oraz szereg pozostałych pasm Beskidów Zachodnich. Niedaleko schroniska na Przegibku, po drugiej stronie polany, przebiega także szlak znakowany kolorem czerwonym, którym w 2 g. wyjdziemy na Wielką Rycerzową, zaś w przeciwnym kierunku - w 3 g. na Wielką Raczę.
Jak wskazują badania archeologiczne, wzniesienie znajdujące się w centrum dzisiejszego Cieszyna zasiedlane było już od czasów starożytnych. W X w. powstał tu gród obronny, początkowo drewniany. W 1155 r. ówczesny Tessin wymieniany jest w bulli papieża Hadriana IV. W tych czasach Cieszyn posiadał już rangę kasztelanii. W XI lub XII w. (obecnie przyjmuje się raczej stulecie późniejsze) wzniesiony został tutaj kościół św. Mikołaja w kształcie rotundy, będący obecnie jednym z najstarszych polskich zabytków architektury. Zbudowana z płaskich ciosów wapiennych świątynia pełniła funkcję kaplicy zamkowej, a od 1240 r. stała się też kościołem parafialnym Cieszyna. Kolista nawa budowli przekryta została kopułą z kamieni układanych koncentrycznie. W 1839 r. obiekt przebudowano niezbyt fortunnie w stylu klasycystycznym, po której uzyskał on duże półkoliste okna. W latach 1947-1955 podczas konserwacji przywrócono kościołowi pierwotny charakter. Rotunda św. Mikołaja w Cieszynie stanowi element umieszczony na współczesnym banknocie 20-złotowym. Z końcem XIII w., gdy utworzone zostało Księstwo Cieszyńskie, zamek stał się siedzibą władcy. Druga połowa w. XIV przyniosła wzniesienie zamku murowanego przez księcia Przemysła I Noszaka. Wówczas to powstała m.in. zachowana do dziś gotycka Wieża Piastowska. Jest ona jedną z czterech dawniej istniejących wież. Zbudowana została z kamienia łamanego i ciosów kamiennych na planie kwadratu, a ma 24 m wysokości. W górnej części wieży w XV w. nadbudowano ceglany ganek. Pod narożnymi wykuszami budowli znajdują się cztery kamienne, gotyckie tarcze herbowe z orłami piastowskimi. Kilkakrotnie restaurowaną wieżę uznano za symbol Cieszyna i świadectwo jego piastowskiej przeszłości. Z udostępnionego do zwiedzania obiektu rozpościera się panorama miasta oraz Beskidów. Rozrastający się przez dziesięciolecia zamek został poważnie zniszczony w XVII w. czasie Wojny Trzydziestoletniej, choć pełnił swe funkcje przez kolejne dwa stulecia. Wreszcie w 1839 większość obiektów rozebrano na polecenie księcia Karola Habsburga, pozostawiając m.in. wieżę oraz rotundę, którą poddano klasycystycznej przebudowie. Wkrótce na miejscu zdolnej części zamku zbudowano klasycystyczny pałac, zakładając równocześnie romantyczny park. Pałac, wzniesiony przez architekta wiedeńskiego dworu Habsburgów, Józefa Kornhäusla, stanowi dziś siedzibę szkoły muzycznej. Na początku naszego wieku obiekt ten był restaurowany. Obok pałacu, w dawnej oranżerii urządzono siedzibę centrum design pod nazwą Zamek Cieszyn. U stóp wzgórza stoi pomnik legionistów śląskich, odbudowany w ostatnim czasie (poprzedni monument w 1939 r. zniszczyli Niemcy).
Jak wskazują badania archeologiczne, wzniesienie znajdujące się w centrum dzisiejszego Cieszyna zasiedlane było już od czasów starożytnych. W X w. powstał tu gród obronny, początkowo drewniany. W 1155 r. ówczesny Tessin wymieniany jest w bulli papieża Hadriana IV. W tych czasach Cieszyn posiadał już rangę kasztelanii. W XI lub XII w. (obecnie przyjmuje się raczej stulecie późniejsze) wzniesiony został tutaj kościół św. Mikołaja w kształcie rotundy, będący obecnie jednym z najstarszych polskich zabytków architektury. Zbudowana z płaskich ciosów wapiennych świątynia pełniła funkcję kaplicy zamkowej, a od 1240 r. stała się też kościołem parafialnym Cieszyna. Kolista nawa budowli przekryta została kopułą z kamieni układanych koncentrycznie. W 1839 r. obiekt przebudowano niezbyt fortunnie w stylu klasycystycznym, po której uzyskał on duże półkoliste okna. W latach 1947-1955 podczas konserwacji przywrócono kościołowi pierwotny charakter. Rotunda św. Mikołaja w Cieszynie stanowi element umieszczony na współczesnym banknocie 20-złotowym. Z końcem XIII w., gdy utworzone zostało Księstwo Cieszyńskie, zamek stał się siedzibą władcy. Druga połowa w. XIV przyniosła wzniesienie zamku murowanego przez księcia Przemysła I Noszaka. Wówczas to powstała m.in. zachowana do dziś gotycka Wieża Piastowska. Jest ona jedną z czterech dawniej istniejących wież. Zbudowana została z kamienia łamanego i ciosów kamiennych na planie kwadratu, a ma 24 m wysokości. W górnej części wieży w XV w. nadbudowano ceglany ganek. Pod narożnymi wykuszami budowli znajdują się cztery kamienne, gotyckie tarcze herbowe z orłami piastowskimi. Kilkakrotnie restaurowaną wieżę uznano za symbol Cieszyna i świadectwo jego piastowskiej przeszłości. Z udostępnionego do zwiedzania obiektu rozpościera się panorama miasta oraz Beskidów. Rozrastający się przez dziesięciolecia zamek został poważnie zniszczony w XVII w. czasie Wojny Trzydziestoletniej, choć pełnił swe funkcje przez kolejne dwa stulecia. Wreszcie w 1839 większość obiektów rozebrano na polecenie księcia Karola Habsburga, pozostawiając m.in. wieżę oraz rotundę, którą poddano klasycystycznej przebudowie. Wkrótce na miejscu zdolnej części zamku zbudowano klasycystyczny pałac, zakładając równocześnie romantyczny park. Pałac, wzniesiony przez architekta wiedeńskiego dworu Habsburgów, Józefa Kornhäusla, stanowi dziś siedzibę szkoły muzycznej. Na początku naszego wieku obiekt ten był restaurowany. Obok pałacu, w dawnej oranżerii urządzono siedzibę centrum design pod nazwą Zamek Cieszyn. U stóp wzgórza stoi pomnik legionistów śląskich, odbudowany w ostatnim czasie (poprzedni monument w 1939 r. zniszczyli Niemcy).
Jak wskazują badania archeologiczne, wzniesienie znajdujące się w centrum dzisiejszego Cieszyna zasiedlane było już od czasów starożytnych. W X w. powstał tu gród obronny, początkowo drewniany. W 1155 r. ówczesny Tessin wymieniany jest w bulli papieża Hadriana IV. W tych czasach Cieszyn posiadał już rangę kasztelanii. W XI lub XII w. (obecnie przyjmuje się raczej stulecie późniejsze) wzniesiony został tutaj kościół św. Mikołaja w kształcie rotundy, będący obecnie jednym z najstarszych polskich zabytków architektury. Zbudowana z płaskich ciosów wapiennych świątynia pełniła funkcję kaplicy zamkowej, a od 1240 r. stała się też kościołem parafialnym Cieszyna. Kolista nawa budowli przekryta została kopułą z kamieni układanych koncentrycznie. W 1839 r. obiekt przebudowano niezbyt fortunnie w stylu klasycystycznym, po której uzyskał on duże półkoliste okna. W latach 1947-1955 podczas konserwacji przywrócono kościołowi pierwotny charakter. Rotunda św. Mikołaja w Cieszynie stanowi element umieszczony na współczesnym banknocie 20-złotowym. Z końcem XIII w., gdy utworzone zostało Księstwo Cieszyńskie, zamek stał się siedzibą władcy. Druga połowa w. XIV przyniosła wzniesienie zamku murowanego przez księcia Przemysła I Noszaka. Wówczas to powstała m.in. zachowana do dziś gotycka Wieża Piastowska. Jest ona jedną z czterech dawniej istniejących wież. Zbudowana została z kamienia łamanego i ciosów kamiennych na planie kwadratu, a ma 24 m wysokości. W górnej części wieży w XV w. nadbudowano ceglany ganek. Pod narożnymi wykuszami budowli znajdują się cztery kamienne, gotyckie tarcze herbowe z orłami piastowskimi. Kilkakrotnie restaurowaną wieżę uznano za symbol Cieszyna i świadectwo jego piastowskiej przeszłości. Z udostępnionego do zwiedzania obiektu rozpościera się panorama miasta oraz Beskidów. Rozrastający się przez dziesięciolecia zamek został poważnie zniszczony w XVII w. czasie Wojny Trzydziestoletniej, choć pełnił swe funkcje przez kolejne dwa stulecia. Wreszcie w 1839 większość obiektów rozebrano na polecenie księcia Karola Habsburga, pozostawiając m.in. wieżę oraz rotundę, którą poddano klasycystycznej przebudowie. Wkrótce na miejscu zdolnej części zamku zbudowano klasycystyczny pałac, zakładając równocześnie romantyczny park. Pałac, wzniesiony przez architekta wiedeńskiego dworu Habsburgów, Józefa Kornhäusla, stanowi dziś siedzibę szkoły muzycznej. Na początku naszego wieku obiekt ten był restaurowany. Obok pałacu, w dawnej oranżerii urządzono siedzibę centrum design pod nazwą Zamek Cieszyn. U stóp wzgórza stoi pomnik legionistów śląskich, odbudowany w ostatnim czasie (poprzedni monument w 1939 r. zniszczyli Niemcy).