Zimowe wyjścia w Beskidy

Autor:
Monika
Data publikacji:
08 Grudzień 2021
Odsłuchaj tekst

 

Fot. Rafał Soliński 

W góry zimą, jak się przygotować

  • Pogoda w górach potrafi być bardzo zmienna i zaskakująca. Latem nawet przy pięknym słońcu nagle zza gór lubią pojawić się ciemne burzowe chmury, które niosą za sobą nagły spadek temperatury, deszcz, wiatr i błyskawice. Nie inaczej jest zimą, (co prawda burz zimą nie ma - uff), ale zimowe warunki są jeszcze bardziej nieprzewidywalne, śnieg, nie raz silny wiatr i mróz potrafią dać naprawdę w kość!
  • Oczywiście nie oznacza to, że zimą nie powinniśmy chodzić na wycieczki! Wręcz przeciwnie, bardzo do tego zachęcamy!  Widok Beskidów w zimowej scenerii, z oszronionymi gałązkami, zwisającymi lodowymi soplami, z czystym, rześkim powietrzem i iskrzącym się jak diamenty śniegiem przypomina bajkową Narnię. Po prostu wybierając się w Beskidy zimą trzeba się dobrze przygotować.

Fot.Rafał Soliński 

Od czego zacząć zimowe wyjście w Beskidy

  • Koniecznie sprawdź pogodę przed wycieczką, zwróć szczególnie uwagę na odpady, siłę wiatru, i temperaturę.
  • Planuj wycieczkę uwzględniając prognozowane warunki oraz przede wszystkim znając swoje możliwości. Jeżeli nie masz doświadczenia chodzeniu po górach, zwłaszcza w zimowych warunkach zacznij od czegoś prostego, nie długiego, pamiętaj zimą w śniegu chodzi się zdecydowanie wolniej!

Hala Lipowska. Fot. Rafał Soliński 

W góry zimą, jak się ubrać

Niezmiennie od lat, najlepszym sposobem górskiego ubioru jest metoda na tzw. cebulkę, czyli wiele warstw, które dowolnie można dokładać i ściągać. Zimowy ubiór zdecydowanie warto zacząć od bielizny termoaktywnej, potem kolejno ciepła bluza i kurtka. Zimą nawet się nie zastanawiaj, czy wziąć dodatkową bluzę do plecaka, po prostu ją weź! Inny bardzo ważny element zimowego ekwipunku to rękawiczki – zawsze bierz kilka par, cienkie na podejścia i cieplejsze na niższe temperatury oraz zapasowe, które powinny być w plecaku.

Fot. Rafał Soliński

Wyprawa w góry zimą co zabrać

  • termos z gorącym napojem - idealnie w tej roli sprawdza się herbata z sokiem lub miodem, pysznie smakuje i najlepiej rozgrzewa · Zimą w górach nie chce się pić tak bardzo jak latem, jednak woda to podstawa, w plecaku zawsze powinna być. Zimą kuszące może być jedzenie śniegu zamiast picia wody, niestety nie wchodzi to w rachubę przede wszystkim, dlatego, że śnieg, nawet ten górski może być zanieczyszczony, a drugim bardzo istotnym powodem jest nadmierne wychłodzenie organizmu, które w skutkach okazać się może wręcz tragiczne.
  • prowiant – jedzenie zimą powinno być kaloryczne, silny wiatr i ujemne temperatury to warunki, w których nasz organizm traci dużo kalorii, zatem musimy je uzupełnić. Oczywiście każdy je to, co lubi, jednak warto pamiętać, że zimą o wiele trudniej urządzić piknik, dlatego, co tu dużo pisać zimą najlepiej sprawdzą się tradycyjne kanapki.
  • coś słodkiego – jeżeli potrzebujesz szybkiego strzału energii :),  podpowiadamy, że świetnym zamiennikiem sklepowych słodyczy są suszone owoce i orzechy.
  • naładowany telefon komórkowy (warto wziąć też power bank, ponieważ zimą smartfony bardzo różnie reagują na ujemne temperatury).
  • zapisany w telefonie numer do GOPR (numery ratunkowe w górach: 985, 601 100 300, darmowa aplikacja RATUNEK).
  • mini raczki – na beskidzkie warunki są idealne, warto mieć i pamiętać, żeby zabrać w góry, nie zajmują dużo miejsca, a zapewniają komfort wchodzenia i schodzenia po śliskich i oblodzonych szlakach. Po co ryzykować skręcaniem kostki, czy dotkliwym obiciem kolana i popsuć sobie miłe wspomnienia z zimowej eskapady? :)
  • mały TIP – tradycyjna peleryna – oczywiście producenci odzieży prześcigają się teraz w coraz to nowszych rodzajach materiałów, dostosowujących się do warunków pogodowych, z pewnością mając w planie regularne chodzenie po górach warto w taką specjalistyczną odzież się zaopatrzyć, ale taka mała podpowiedź, jeżeli dopiero zaczynasz przygodę z górami, zaopatrz się w pelerynę turystyczną, niech zawsze leży na dnie plecaka, bo to bardzo przydatny gadżet, lekka, zajmuje mało miejsca, a za wiele zastosowań np. super się sprawdza, gdy dopadnie cię ulewa latem, czy nagle zacznie wiać silny wiatr lub gdy będziesz chciał na czymś siąść.
  • apteczka to must have turystycznego plecaka niezależnie od pory roku, zimą koniecznie z folią NRC w zestawie.

Schronisko PTTk Klimczok, fot. Rafał Soliński 

Co jeszcze zabrać w góry zimą

  • Kijki trekkingowe – na szczęście są coraz bardziej popularne, i bardzo dobrze, ponieważ ułatwią chodzenie, odciążają stawy w trakcie marszu, a zimą są niezastąpione w trakcie stromych zejść w śniegu – w takich chwilach dobrze mieć dodatkowy punkt oparcia :)  Pamiętajcie o specjalnych szerokich talerzykach zakładanych na kijki, które znacząco pomagają przy poruszaniu się w śniegu.
  • Stuptuty – jeżeli nie chcesz mieć butów pełnych śniegu, koniecznie się w nie zaopatrz. Zimą są po prostu niezbędne.
  • Latarka, najlepiej czołówka – niezbędny zimowy element wyposażenia. Dzień jest bardzo krótki zimą, maszeruje się o wiele dłużej i trudniej niż latem, zwłaszcza przy kiepskich warunkach śniegowych. Warto pamiętać o zapasowych bateriach!

Kije trekingowe zimą sa bardzo przydatne! Fot. Rafał Soliński 

Gdzie jechać w góry zimą

Propozycje zimowych wycieczek w Beskidy

1. Schronisko PTTK na Przegibku

Szlaki prowadzące do schroniska:

- szlak z Rycerki Górnej Kolonii (kolor zielony) - 1 h 30' - dobry na początek

- szlak z Rycerki Dolnej (kolor zielony) - 2h 40' - dla bardziej wprawionych turystów

- szlak z Rycerki Dolnej (kolor czarny) - 3 h 40' - piekny, ale zimą jego przejście może się znacząco wydłużyć przez śnieg

Zobacz też: 

Sól - Zwardoń - Przegibek - Rycerzowa - Rycerka...

 

2. Schronisko PTTK na Szyndzielni

Szlaki prowadzące do schroniska:

- szlak z Olszówki Górnej (kolor niebieski) - 1h 35' - wyjście na Szyndzilnię można zamienić na wyjazd kolejką :)

- szlak z Wapienicy (kolor żółty) - 2 h 10'

- szlaki ze Szczyrku (kolor niebieski, potem czerwony) - 2h 35 '

Bielsko-Biała
Napisać, że Szyndzielnia chwali się jedną z trzech kolei gondolowych w polskich ośrodkach narciarskich, to bardzo mało. Szyndzielnia, wysoka na 1028 metrów n.p.m., lecz objęta granicami Bielska-Białej, ma gęsto zapisaną kartę w kronikach turystyki pieszej i narciarskiej Beskidu Śląskiego. A pierwsze daty pochodzą z końca XIX wieku. Mamy więc tutaj rzeczywiście do czynienia z tradycją i nowoczesnością.

 

Zobacz też: 

Ruszył sezon narciarski w Beskidach i na Śląsku Cieszyńskim. Warunki na stokach w całym regionie są znakomite, można się zatem spodziewać wielu narciarzy i snowboardzistów. Śląska Organizacja Turystyczna opracowała mapę tras i ośrodków narciarskich w formie online. Mapa dostarczy narciarzom informacji na temat warunków narciarskich w najbardziej popularnych ośrodkach. Z nią łatwo można znaleźć trasy właściwe dla naszych umiejętności, gdyż wyszukiwarka pozwala wyszukać trasy wg ich trudności oraz pokazać jakie są warunki na stokach. Mapy dostępne są w dwóch wersjach – desktopowej i mobilnej.

 

Zima to dla jednych utrapienie - do pracy trzeba grzęznąć w kilkunastocentymetrowej warstwie śniegu, zimno, samochód zasypany po dach. Dla innych wprost przeciwnie - radość z możliwości ulepienia bałwana, zrobienia na śniegu orła czy pojeżdżenia na sankach, nartach czy snowbordach. Ta druga zima najpiękniejsza jest w górach. Korzystając z jej uroków, zapraszamy na wycieczkę na rakietach śnieżnych lub nartach (śladowych, skitourowych) z Wisły Głębiec do Istebnej Bucznika.

 

W pewien lutowy wieczór, gdy termometr wskazywał grubo poniżej zera, a jęzor śniegu podchodził prawie pod same drzwi, zaświtała mi w głowie myśl, jakież byłoby to wspaniałe uczucie wyjść z domu, zapiąć narty i pójść w góry. Jak pomyślałem, tak też zrobiłem. Idea poruszania się na nartach poza trasami i wyznaczonymi szlakami jest prawdziwą esencją narciarstwa. Jeśli w miarę dobrze poruszasz się na nartach, a zamiłowanie do górskich wędrówek jest Twoją pasją to nie mogłeś lepiej trafić. Te dwie aktywności można ze sobą połączyć!

 

Wyświetlenia:  3948